„Smerfy” poznają instytucje kulturalne

Wokół nas dziwny świat, każdego dnia poznajemy jego fragment lub głośno możemy powiedzieć, że tu już byliśmy, to już wiemy lub znamy ale w tym tygodniu pani pokazała nam miejsca, które mało kto z nas odwiedzał, miały też nowe nieznane dla nas, a czasami i trudne nazwy. Może więc Wam powiem, gdzie byliśmy wirtualnie? W poniedziałek „poszliśmy do kina”, każdy z nas miał swój kolorowy bilet i musiał znaleźć swoje miejsce, nie zawsze nam się udawało, a potem oglądaliśmy przygody Reksia, Pani mówiła, że rodzice znają tą bajkę. We wtorek wyposażeni w bilety (zresztą jak każdego dnia) byliśmy w teatrze na przedstawieniu „O sierotce Marysi” – niektórzy z nas przestraszyli się wilka, ale potem okazało się, że to był przebrany człowiek. W środę „udaliśmy się” do filharmonii i oglądaliśmy koncert dla dzieci – Pani pokazała nam jak możemy używać naszych rąk i nóg, a graliśmy razem z muzykami. W czwartek oglądaliśmy wirtualne muzeum, szkoda, że nie mogliśmy chodzić po zamku naprawdę. Zobaczcie co jeszcze zrobiliśmy.
edf edf edf edf edf edf edf edf edf edf edf edf edf edf edf edf edf